Pierwsze Zawody z cukrzycą

Choroby to demony, które ciągnął,w dół walcz do końca nie trać wiary niech się stanie cud. W dniu dzisiejszym po dłuższej przerwie wystartowałem IV Biegu Ulicznym Obrońców Płocka 1920. Przed biegiem moim głównym celem było się zmieścić w godzinie. W myślach miałem marzenie pobiedz poniżej godziny nawet niech to, będzie 59:59 wtedy będę przeszczęśliwy. Taktyka na bieg była pełni przemyślana. Zacząć spokojnie, bo zauważyłem po sobie, że na początku zbyt szybko zaczynam i to mnie później gubi. Przy sobie miałem dwa żele i dwa batoniki na 5 km czekała na mnie mama z butelką wody gdzie był rozrobiony cukier z glukozą a natomiast na 7 km zasięgnąłem po batona.Minął pierwszy kilometr patrzę na zegarek tempo 5:04 nogi podają, że jest chęć na więcej jednak głowa mówi nie pamiętaj o taktyce.Minąłem 3 km czas 16:07 jeszcze po wznowieniu treningów nie miałem takiego czasu mówię jest obiecująco . I Tak było do końca biegu ostatnia prosta przed metą spoglądam na zegar mierzący czas jaka cyferka z przodu, a jaka z tyłu ?. Ku swojemu zdziwieniu patrzę a tu 55:36 NIE WIERZĘ !! Jak się okazało jeszcze miałem siły na finisz niosący doping publiczności pozwolił mi wyprzedzić zawodnika .Przekraczając linię mety długo dochodziłem do siebie nie wierząc w to czego dokonałem .Przede wszystkim chciałbym podziękować mojej Pani trener Karolina Giżyńska bez niej to zapewne nie było by możliwe oraz mamie i mojej siostrze, której mnie wspierały podczas biegu i rzecz jasna tym którzy wierzyli we mnie .IV Bieg Uliczny Obrońców Płocka 1920 (17.08.2019) Piotr Krajewski Miejsce Open 183/250 CZAS: 55:44 Kat M-20 Miejsce 23/25